Ach, cóż to był za dzień! Wrażeń co niemiara! Zaraz po śniadaniu dzieci znalazły w sali list od św. Mikołaja, który pisał, że kiedy przybył do naszej szkoły, to zerówiaki jeszcze spały. Że zostawił dla nich prezenty, ale… zanim prezenty, to najpierw dzieci musiały odnaleźć i wykonać wszystkie wyznaczone zadania, które pomogły odkupić ich nie zawsze grzeczne zachowanie! No i się zaczęło!
Szukaliśmy wskazówek w całej szkole: w kuchni, sekretariacie, szatni, a nawet w toalecie. Kiedy już wszystkie koperty zostały znalezione, przystąpiliśmy do wykonywania zadań. Śpiewaliśmy, tańczyliśmy, układaliśmy puzzle, liczyliśmy i porządkowaliśmy prezenty, wykonywaliśmy portret św. Mikołaja, a także wspólnie ubraliśmy choinkę. Kiedy już wszystkie zadania zostały zaliczone wreszcie mogliśmy dostać wyczekiwane prezenty!! Uff, udało się!!